Wspaniała atmosfera, pełna ciepła i miłości towarzyszyła tej ceremonii. Nie obyło się bez łez, ale były to oczywiście łzy wzruszenia.
Para emanująca uczuciami i radością – oto jak mogę opisać tych dwoje, świeżo poślubionych małżonków.
Na przyjęciu weselnym dominowało poczucie humoru i unosząca w powietrzu dobra energia, głównie za sprawa wujka Martyny,
który porywał do tńca wszystkie damy i tryskał niespożytą energią.
Serdeczne gratulacje oraz wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia!